Wśród prezentów ślubnych są i takie, które bez cienia ironii można nazwać prawdziwymi perełkami. Mowa oczywiście o przekazywanych z pokolenia na pokolenie elementach ślubnej wyprawki. Wiele osób nie bez pewnej słuszności zauważy, że tego rodzaju upominki odchodzą w zapomnienie chociażby wraz z zanikającym znaczeniem wnoszenia posagu. Czy jednak jest tak rzeczywiście? Prezenty ślubne „z tradycją” to indywidualny zwyczaj każdej rodziny. Jeśli i Wy, jako przyszła Młoda Para, spodziewacie się takiego podarunku, zastanawiacie się zapewne jak go przyjąć i jak wyrazić wdzięczność seniorom rodu za piękny gest. Z pomocą w tej materii przychodzą zasady Savoir Vivre’u. Istnieje kilka niepisanych reguł, których warto przestrzegać w takiej sytuacji – ich zastosowanie wymagaj ogromnego wyczucia i taktu, jednak czynią dzień ślubu jest jeszcze piękniejszym.
Z pokolenia na pokolenie
Trudno dokładnie określić czym jest prezent ślubny „z tradycją”, ponieważ to bardzo indywidualna kwestia. Może to być zarówno nieruchomość czy ziemia, ale równie dobrze możemy spotkać się ze szczególnym, rodowym znaczeniem starej cukierniczki, której historia sięga zaborów. Najczęściej są to piękne serwisy porcelanowe, srebrne sztućce czy stylowe patery i półmiski, które w wielu domach wyjmowane są z kredensów wyłącznie podczas świąt i ważnych uroczystości. Cechą wspólną tego typu przedmiotów jest ich rodzinny, pamiątkowy charakter oraz pewien niepisany obyczaj przekazywania go z pokolenia na pokolenie. Ślub jest doskonałym momentem na wręczanie upominków takiej rangi, chociaż nikt nie umieści go na liście prezentów ślubnych. Najczęściej członkowie rodziny i przyszły małżonek doskonale zdają sobie sprawę z istnienia zwyczaju, jednak nie można w żaden sposób nakłonić seniorów rodu do wręczenia pamiątkowego prezentu, który być może zarezerwowany jest na inną okazję – na przykład narodziny pierwszego dziecka.
Ceremoniał wręczania prezentu
Wręczanie prezentów ślubnych samo w sobie jest pewnym rytuałem. Przyszli Państwo Młodzi słusznie jednak wyczuwają, że przekazanie rodzinnej pamiątki to sytuacja wyjątkowa. Dlatego przy pomocy świadków lub organizatorów wesela można zaaranżować sytuację w ten sposób, by seniorzy rodu – najczęściej Dziadkowie, pierwsi mogli obdarować nowożeńców. W rozmowach dotyczących przedślubnych przygotowań warto napomknąć członkom najbliższej rodziny o swoich zamiarach. Większy kłopot pojawia się wówczas, gdy przyszli Państwo Młodzi o niczym nie wiedzą. Jeśli już zdarzy się, że serwis obiadowy po prababci znajdzie się wśród innych upominków, dobrze jest zatrzymać się na chwilę podczas jego rozpakowywania. Są to zazwyczaj bardzo wzruszające chwile. Nie sposób zapomnieć o podziękowaniach i serdecznych gestach – stanowią naturalną reakcję. Jednak nie można pozwolić, by pozostali goście poczuli się urażeni – okazujemy zatem radość z każdego rozpakowanego drobiazgu. Serdeczne komentarze sprawią, że również dla obdarowujących wręczanie prezentów będzie radością.
Stwierdzenie, że wręczanie pamiątek rodowych w roli prezentów ślubnych to zanikający zwyczaj nie jest do końca prawdziwe. Jedne rodziny po prostu je mają, inne nie – i nie ma w tym nic złego. Warto pamiętać, że sami nadajemy znaczenie rzeczom. Jeśli więc rodzice jednego z nowożeńców zechcą wręczyć im na przykład jeden z własnych ślubnych upominków – można uczynić z tego faktu rodzinną tradycję 🙂